Niektórzy nie są w stanie przełknąć całkowicie gorzkiej herbaty. Zmuszają się do niej i zmuszają, aby ostatecznie stwierdzić, że wolą już totalnie ją sobie odpuścić, aniżeli wyzbywać się tej drobnej przyjemności w życiu, jaką jest szczypta cukru. No właśnie – ale dlaczego właściwie ktoś, kto lubi słodzić, miałby odmawiać sobie ulubionego smaku? Cukier nie jest w Polsce substancją nielegalną, dlatego każdy może go kupić i każdy może go spokojnie używać. A jednak wiele osób postanawia całkowicie z niego zrezygnować – głównie z uwagi na swoją wagę, czasem ze względów zdrowotnych. Jaką herbatę lepiej więc rzeczywiście pić – tą słodką, czy jednak gorzką?
Herbata gorzka czy słodka?
Teoretycznie do wszystkiego człowiek jest w stanie się przyzwyczaić. Teoretycznie, bo ci, którzy całe swoje życie pili herbatę z dwoma czy trzema łyżeczkami cukru, już po wzięciu łyka gorzkiego naparu odczuwają nieprzyjemny posmak w ustach. Nie są w stanie go znieść. Nie mogą zdzierżyć tej gorzkości i nawet jeśli się do niej zmuszają – piją gorzką herbatę przez kilka tygodni – dalej marzą o dodaniu do niej chociażby minimalnej ilości cukru. O ile jeszcze herbatki owocowe potrafią same w sobie świetnie smakować, tak już te czarne i zielone bywają zbyt gorzkie. Są mdłe i jałowe. Zwłaszcza te przygotowane z torebek ekspresowych czasem wydają się nie mieć smaku. Dlatego człowiek aż ma ochotę dodać do nich coś jeszcze. A nikt nie pije herbaty dla jej właściwości zdrowotnych.
Anglicy traktują jej spożycie jak pewnego rodzaju rytuał
Wszyscy o godzinie piątej po południu spotykają się ze znajomymi, by uraczyć się filiżanką aromatycznego napoju. Każdy chce wtedy cieszyć się jego wyjątkowym smakiem, więc jeśli komuś bardziej odpowiada herbata słodzona, po prostu ją sobie słodzi. Co jednak mają począć osoby, które dbają o linię? Które wiedzą, że są dosłownie uzależnione od cukru i dlatego postanawiają raz na zawsze wyeliminować go ze swojej diety? Dla nich przygotowano wiele zdrowszych alternatyw. Teraz na rynku jest ich do wyboru całe mnóstwo. Dlatego nikt nie jest skazany na używanie kalorycznego cukru bądź picie niesłodzonej herbaty. Sacharozę można zastąpić chociażby słodzikami.
Najczęściej sprzedawane są w formie tabletek, których jedno opakowanie kosztuje grosze, bo zaledwie kilka złotych, a składa się z kilkuset pastylek. Słodziki mają mocniejszy smak od cukru, dlatego już nawet jedna ich tabletka potrafi diametralnie wpłynąć na walory herbatki. Ich największym atutem jest jednak to, że nie zawierają żadnych kalorii. Można je więc stosować bez obaw o swoją wagę i sylwetkę.
A jeśli do kogoś nie przemawia korzystanie ze sztucznych słodzików, powinien on zastąpić taki cukier zwykłym miodem. Nie należy go jednak kupować w zwykłych marketach. Taki miód ze sklepu jest mocno przetworzony, przez co staje się jedynie bombą kaloryczną niezawierającą żadnych dobrych dla zdrowia substancji. Najlepszy będzie miód prosto z pasieki. Już jedna jego łyżeczka spożyta co dzień potrafi doskonale wpłynąć na działanie układu odpornościowego.